14 Listopada 2012 Podróż w czasie.
14.11.2012
No niby jesteśmy w etapie wykończenia, a tu niespodzianka. Dzisiaj cofnęlismy się do etapu " roboty ziemne i fundamentowe". Wszysto za sprawą tzw. przydomowej oczyszczalni ścieków którą mamy już kilka lat, i do tej pory obsługiwała domek-baraczek letniskowy. Od budowanego domu jest połozona w znacznej odległosci. Stąd mieliśmy do wyboru: albo nowa oczyszczalnia bliżej domu, albo stara oczyszczalnia przeniesiona bliżej domu, albo stara wkopana głębiej ponieważ jest zbyt mały spadek rur.
Zdecydowaliśmy się na wariant trzeci, zdecydowanie najtańszy.
Tutaj widac jak rura kanalizacyjna z domku przy zachowaniu minimalnego wymaganego spadu spotyka się z wlotem do szamba kiladziesiąt centymetrów poniżej.