A to jest tylko żart i wielka nieprawda !
Ważny dzień. Oficialne otwarcie kuchni. Zaznaczyć należy, ze dwa dni przed czasem. Planowane było na dzień 11 listopada - Święto Narodowe oraz imieniny inwestora. Jednak Pan Marek wykonał 130 procent normy i jesteśmy dwa dni do przodu. Przybywają pierwsi zaproszeni goście, powitania, przemowy........ (*)
Niektórzy nie kryją emocji : " Kochanie wydaje mi się, że mają większą lodówkę od naszej. Pobiegnij do MEDIA MARKT i sprawdź jak wygładają tam raty..."
"Jezu, jaki piekarnik, ile daliscie?!!!!!!!
"Moi drodzy to tylko dobra doczesne"
Janusz skwitował: "Ludzie fajnie się u was bawię, ale ta kuchenka to śmiech. Mój pies ma lepszą."
Spytałem żonę czy kogoś z gości nie pominęliśmy. "E tam ważne aby jedzonko było i barek od rana." Nie wiem czy ona niewyraźnie powiedziała, czy ja źle zrozumiałem. Ale "barek od rana" zrozumiałem jako Barak Obama. No tak zaraz za telefon i dzwonię. Przecież chłop moze się obrazic. Odebrał momentalnie.
" O Stary kopa lat. Miło, że pamiętasz o mnie ale sorry nie wpadne. Wiesz trochę nas zalało ostatnio, poza tym kampania, brak czasu. Ale obiecuję ci że jak wygram wybory to nad twoją Gwatemalą zainstaluję tarczę antyrakietową "
( wygrał, ciekawe czy dotrzyma słowa)
A ja nie przyjadę bo podobno nie będzie Bunga Bunga. Ale pozdrawiam.
Po części oficjalnej wystąpił podobno dobrze zapowiadający się zespół młodzieżowy. Nazwy nie pamiętam ( The Byle Jaksi albo coś takiego) ale jak na mój gust było trochę zbyt głośno - nie polecam.
Poza tym trzeba było chłopakom parę groszy odpalić i brakło nam na kran i korek do zlewu. Zostały dziury .
*Ps. Liczę na to iż Osoby, których wizerunki tu wykorzystałem nie obrażą się. Wierzę, że posiadają poczucie humoru. Gdyby było inaczej to bardzo przepraszam i zapewniam, ze nie było moją intencją obraza tych Osób, cze też zaszkodzenie Ich wizerunkowi. Oświadczam, że gdy dostanę jaki kolwiek sygnał ze strony administratora strony lub każdej innej o niestosowności powyższego wpisu natychmiast go wycofam. Z poważaniem: Gwatemala.